forum o j-rocku :: Przegląd tematu - Something inside me
Autor Wiadomość
Kiyoko Ichigo
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Czw 22:12, 14 Lip 2011    Temat postu:

Mam nadzieję, że koncert doda Ci inspiracji
Hikaru
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Wto 15:38, 12 Lip 2011    Temat postu:

Nie wiem, czy ciąg dalszy będzie. Zobaczymy, co się napisze przy kolejnym impulsie ;3
Kiyoko Ichigo
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Wto 15:26, 12 Lip 2011    Temat postu:

Bardzo ładne, tylko szkoda, że takie krótkie. Jakiś ciąg dalszy?
Hikaru
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pon 23:09, 11 Lip 2011    Temat postu: Something inside me

Trochę stare, siedzi sobie grzecznie na dA. Ale pomyślałam sobie, że i tutaj może się znaleźć. Tak. Znowu krótko. Nie umiem pisać długich tekstów, czuję się w nich niekomfortowo. Że tak to ujmę. Bo wszystkie uczucia można przekazać zwięźle. Kolejny tekst, gdzie śmiało mogę powiedzieć: między słowami jestem gdzieś ja.

Pairing: Kaoru/Toshiya





Ukradkiem spojrzał na mężczyznę leżącego obok i zaciągnął się papierosem. Toshiya spał spokojnie z lekkim uśmiechem na ustach, pochrapując cicho przez nos. Niikura usiadł powoli, wypuszczając dym nosem. Przesunął palcami po nagim ramieniu kochanka.
Tak, kochanka. Nie mógł go nazwać ukochanym; poza przyjaźnią nie czuł do niego nic więcej. Jego usta wykrzywił grymas, który miał w sobie coś na kształt uśmiechu.
Basista wiedział, że Kaoru go nie kocha, ale nie przeszkadzało mu to. Lubił otaczać gitarzystę ciepłem, gdy tylko tego potrzebował. Nie chciał, aby czuł się samotny, tym bardziej odkąd zginął jego brat. Teraz miał tylko jego. I muzykę. Starszy mężczyzna podniósł się i z papierosem między zębami wyszedł na balkon.
Czuł się podle, tak bezgranicznie wykorzystując uczucia młodszego. To ze strachu; tak sobie tłumaczył; ze strachu przed samotnością. Zapomnieniem. Zamarznięciem od środka. Każdy człowiek się tego boi, prawda?
Podkulił palce bosych stóp na śniegu. Owszem, było mu zimno, ale tak od środka…
- Kaoru? – drgnął, kiedy ciepłe ramiona otoczyły jego chłodne ciało.
- Dziękuję. – odparł krótko. Wyrzucił peta i odwrócił się do kochanka, przytulając.
Zrobiło się cieplej.

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group