| Autor |
Wiadomość |
| EmiOffender |
 Wysłany:
Wto 14:25, 11 Sie 2009 Temat postu:
|
|
"Zabiłem Kolejnego człowieka, złodziej krwi? Złodziej życia? "
Nie wiem jak to robisz, mimo, że momentami tekst nawet kuleje i rozprasza mnie takie pogmatwanie akcji, to niektóre zdania tak mnie wzruszają że poezja ?! |
|
| hide-Otaku |
| Wysłany:
Czw 13:25, 26 Lip 2007 Temat postu:
Opowieść Ostatniego Wampira part 5. |
|
Opowieść ostatniego wampira
Rozmyślanie Saito
I opuszczenie przyjaciela
Przyjaciela z Hiroshimy
Part 5.
02.10.2000 rok Hiroshima 19:42
-Hej Kazuroyama, Miłość przetrwa wszystko?
-Tak kochany…
Na takich pytaniach i odpowiedziach leciały chwile, dni, tygodnie…A Pokusa była silniejsza niż przysięgi. Zabiłem Kolejnego człowieka, złodziej krwi? Złodziej życia?
Tak kolejne nacięcia na szyi…litry przelanej krwi, nie mojej lecz niewinnych ludzi, W moim umyśle tkną słowa…Nie zabijaj…Ale Siła przetrwania jest silniejsza
-Hej Saito…czemu nic nie mówisz?
-Nie wiem, myślę…
-Chcesz stąd wyjechać?
-myślę że tak było by najlepiej – Tak bardzo chciałem wyjechać… W Hiroshimie nie czułem tego co w Kioto. Wyjechałem bez niego…
05.10.2000 rok Kioto-Dom Wampirów 23:17
To było moje miejsce, Kazuroyama nie dojechał do mnie.
On był w Hiroshimie a ja w Kioto. Znowu żyłem samotnie jak po śmierci Kigasu…
Nocą znów wychodziłem by szukać ofiar. Mordowałem, Kradłem Krew, z cudzego ciała do mojego. W żyłach krew pulsowała mocniej, czułem ją, dawała mi życie, dodawała mi Energii.
06.10.2000 rok Kioto-Dom wampirów 10:00 (rano)
Za dnia czułem tę słabość, jaka mnie przewyższała, nie mogłem wyjść na słońce, nie mogłem iść do ludzi, poznawać świata…Byłem słaby i głodny…
07.10.2000 rok Kioto, Ulice 21:17
Gdy szedłem ulicami Kioto, dostrzegłem chłopca.
Przypominał mi Kigasu, mojego zmarłego przyjaciela.
W pierwszej chwili pomyślałem że to zreinkarnowany On
Nie mogłem się powstrzymać żeby do niego nie podejść
Rozmawialiśmy ze sobą…
On miał na imię Kigaiku … |
|
|