| Autor |
Wiadomość |
| Fumi |
 Wysłany:
Nie 18:24, 19 Wrz 2010 Temat postu:
|
|
| Bardzo lubię LS. A moja ulubiona piosenka to "Providence", wielbię ją całym sercem. A poznałam ich kiedyś dzięki youtube.: ) Pierwsza ich piosenka, którą usłyszałam, to oczywiście Rosier. I właściwie nie wiem, co wolę bardziej Luna Sea czy X Japan, chyba oba zespoły tak samo. |
|
| GrayLady23 |
| Wysłany:
Wto 18:55, 07 Wrz 2010 Temat postu:
|
|
dzięki, teraz już się nic nie rozjeżdża i stronka się szybciej ładuje. :*
co do kupowania, ja się jeszcze wstrzymam. w zasadzie jestem na chwilę obecną niewypłacalna, więc mam nadzieję, że jednak będzie Berlin (takie małe marzenie). |
|
| hydeaway |
| Wysłany:
Wto 13:25, 07 Wrz 2010 Temat postu:
|
|
Oczywiście!, zrobione. Mam nadzieję, że teraz [274x100] już niczego nie rozjeżdża. Przepraszam najmocniej.
Tak, sam Ryuichi (jeśli dobrze kojarzę) powiedział na konferencji, że lista jest otwarta i coś może dojść. Z jednej strony dobrze, ale z drugiej... jeśli faktycznie kupię jutro bilet do Bochum a za jakiś czas dowiem się, że będą grali w Berlinie... jasny szlag gwarantowany.  |
|
| GrayLady23 |
| Wysłany:
Wto 11:00, 07 Wrz 2010 Temat postu:
|
|
hydeaway
uprzejma prośba byś zmniejszyła odrobinę sygnaturę swoją bo mi strasznie rozjeżdża się ekran przez nią. 
a co do wyjazdu to doskonale Cie rozumiem. jako biedna studentka, która już nie ma żadnych zniżek wiem, że koszt wyjazdu byłby kolosalny (jak na moje warunki finansowe). gdzieś krąży plota, że mają dorzucić jeszcze kilka nowych terminów koncertów i naprawdę miło by było gdyby jednak udało się z Berlinem. też nie pogardzę. mam bliżej niż do Warszawy. |
|
| hydeaway |
| Wysłany:
Pon 22:19, 06 Wrz 2010 Temat postu:
|
|
Haha... nie wiem jak znajomi, bo wśród moich nikt raczej nie słucha Luniaków - ale ja cały czas marudzę, że wymyślili sobie jakieś Bochum zamiast Berlina.
Z ręką na sercu - gdyby to był Berlin, wcale bym się nad niczym nie zastanawiała. A tak... to przeklęte Bochum leży prawie przy przeciwnej granicy. Koszty wypadu poważnie rosną. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak się teraz w sobie miotam.
Wiem, że jeśli się uprę - wyciągnę te pieniądze choćby spod ziemi. Ale... jakiś zimny logiczny głos cały czas kalkuluje mi w głowie i złośliwie pyta, "czy aby na pewno chcesz tyle wydać?"... No właśnie. Spełnianie marzeń swoją drogą, ale biedni studenci muszą też za coś żyć.
...bądź tu mądry i pisz wiersze. |
|
| GrayLady23 |
| Wysłany:
Pon 21:57, 06 Wrz 2010 Temat postu:
|
|
rzeczywiście teraz widzę, że info odnośnie rozpoczęcia daty sprzedaży biletów jest nie-ten-teges. ech...  co do koncertu, to chętnie bym się wybrała do Niemiec, ale na chwilę obecną nie jestem wypłacalna by sobie zafundować taką frajdę. a szkoda, bo mnie strasznie kusi.
hihihihiii... znajomi i nie tylko, płaczą i marudzą, że Berlin im nie odpowiadał czy co?  |
|
| hydeaway |
| Wysłany:
Pon 17:54, 06 Wrz 2010 Temat postu:
|
|
Aj... zdaje się, że trochę zdublowałam temat - bo założyłam oddzielnie 'Newsy'.
Mam nadzieję, że to nic wielkiego.
A co do info i pytania: sprzedaż biletów na show w Bochum zaczyna się o 12:00 w środę, tj. 8 września. Zdążyłam się już zarejestrować, ale... muszę przyznać, że koszta trochę mnie przerażają. Diabelnie mnie cała perspektywa kusi. Gdybym miała zaoszczędzoną większą sumę... pewnie bym się nie wahała. |
|
| GrayLady23 |
| Wysłany:
Pon 17:34, 06 Wrz 2010 Temat postu:
|
|
LUNA SEA 20th ANNIVERSARY WORLD TOUR REBOOT
November 25 (Sat), Ruhrcongress (Bochum, Germany)
Ticket sale: http://knoticket.com (on sale Sept. 2)
Prices: € 55
December 4 (Sat), Hollywood Palladium (Los Angeles, USA)
Ticket sale: http://www.livenation.com
Prices: US $ 5o
December 11 (Sat), Asia World Expo (Hong Kong)
Ticket sale: http://hkticketing.com
Prices: HK $ 380/680/980
December 18 (Sat), Taipei Trade Center (Taipei, Taiwan)
Ticket sale: G Music Site (on sale Sept.3)
Prices: NT $ 1200/2400/3600
wg kursu walut na dziś bilety do Niemiec są po około 220zl. ech... ktoś się gdzieś może wybiera? |
|
| hydeaway |
| Wysłany:
Pon 16:41, 06 Wrz 2010 Temat postu:
|
|
Luna Sea - druga siła mojej "trójcy" jrockowej. Podobnie jak w przypadku L'arc en Ciel, lubię różnorodność i otwartość w ich podejściu do muzyki.
Mimo pewnych "stałych" rockowych akcentów, nie boją się łączyć elementów. To ogromny plus - przynajmniej w moim (jak najbardziej prywatnym) odczuciu.
Choć nie pamiętam, jaki utwór i w jakich okolicznościach poznałam jako pierwszy... wiem z całą pewnością, że głos Ryuichiego bardzo przypadł mi do gustu.
Sugizo z kolei stał się dla mnie bezapelacyjnym wirtuozem.
I oczywiście... koncerty w ich wykonaniu. Mmmm...! Mogę wracać do nich po stokroć. Nigdy chyba nie przestaną mi się podobać.
Jako ciekawostkę mogę jeszcze dodać, że moją najukochańszą piosenką wszech czasów jest "Breathe" właśnie tego zespołu. Nie pytajcie dlaczego, bo nie mam pojęcia. Po prostu... ten kawałek ma w sobie "coś", co sprawia, że mogę słuchać go zawsze, na okrągło - i nigdy nie przestaje mnie czarować.
Najzwyczajniej w świecie jest taki... no... m-mój. |
|
| Toyoko |
| Wysłany:
Sob 12:18, 28 Sie 2010 Temat postu:
|
|
Tak, tak ja też się bardzo cieszę *.* I chociaż znam ten zespół od niedawna to ta wiadomości mile mnie zaskoczyła. Z niecierpliwością czekam na coś nowego z ich strony  |
|
| GrayLady23 |
| Wysłany:
Sob 11:33, 28 Sie 2010 Temat postu:
|
|
| no tak, zespól się reaktywował! jupi! jeden z moich 3 najulubieńszych japońskich zespołów ever! *__* ja tam się mega cieszę na tą wiadomość. teraz zostaje nam czekać na jakiś nowy singielek czy nawet album i żeby były tam ładne piosenki na miarę 'rosier', 'loveless' czy 'true blue'. |
|
| Toyoko |
| Wysłany:
Pią 21:34, 27 Sie 2010 Temat postu:
|
|
Czytają wywiady z innymi zespołami często natrafiałam na informacje, że j-rockerzy szanują zespół Luna Sea... Teraz, gdy poznałam ich muzykę wiem dlaczego... O wiele bardziej przypadła mi do gustu ich muzyka niż muzyka X-Japan... Głos Ryuichi'ego jest niezwykły... Zgadzam się z tym, że Luna Sea to legenda... Słuchając np. "Until the day I die" mam nagły przypływ weny twórczej...
quote:
LUNA SEA zagrali swój ostatni koncert w 2000 roku. Trzy lata temu powrócili na jeden występ GOD BLESS YOU ～One Night Dejavu w Tokyo Dome. Tego roku, 29 maja, w dniu dwudziestej pierwszej rocznicy powstania zespołu, w świat posłano krótką wiadomość o treści: "REBOOT”.
Na ten temat wiele spekulowano, lecz wkrótce rozwiane zostaną wszelkie wątpliwości, jako że LUNA SEA postanowili zwołać w Hongkongu pilną konferencję prasową. Będzie ona miała miejsce 31 sierpnia o godzinie 16 czasu japońskiego.
Konferencja będzie nadawana za pośrednictwem USTREAM na oficjalnym MySpace zespołu albo SYNC MUSIC JAPAN.
Bez wątpienia będzie to wydarzenie warte zobaczenia.
Źródło JaME World. |
|
| GrayLady23 |
| Wysłany:
Sob 11:02, 18 Lip 2009 Temat postu:
|
|
Luna Sea to mój the best zespól z Japonii. jeden z pierwszych, z których twórczością się zapoznałam. oczarowali mnie już od samego początku. głownie linia basu. basik u nich wymiata maksymalnie. J'owi trzeba oddać, iż technikę gry ma rewelacyjną.
ulubione moje utworki to min. loveless, true blue, claustropfobia, storm, mother, rosier... itp.
i nie wiem ile jest w tym prawdy ale obiła mi się o oczy informacja, iż chcą w tym roku się ponownie zreaktywować i znów pokoncertować. |
|
| Hikari |
| Wysłany:
Sob 15:22, 13 Cze 2009 Temat postu:
|
|
Również wolę LS od X JAPAN.
Kiedyś było na odwrót, ale wszystko się zmieniło, gdy bardziej wgłębiłam się w twórczość LUNY~ |
|
| Momo |
| Wysłany:
Nie 22:08, 07 Gru 2008 Temat postu:
|
|
Luna Sea była zespołem który pierwszy poznałam  D i zakochałam się w nim!!O ile dobrze pamiętam, bo było to dawno x333
Zdecydowanie legenda!!
bardzo było mi przykro z powodu ich rozpadu v//v
Kocham twórczość Luny i wolę ją od X ^ ^''' |
|
|