forum o j-rocku :: Przegląd tematu - Obsmarkane chusteczki
Autor Wiadomość
Jack the ripper
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pon 23:42, 21 Lut 2011    Temat postu:

Genialne <333 Fajny pomysł. Takie słodkie shounen-ai >D
Prinzessin von Dunkelheit
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pią 11:55, 27 Cze 2008    Temat postu:

Opowieść O Położeniu Się Spać?
Bardzo zachęcający tytuł. A dalej nie było lepiej.

Tak, sama tego chciałaś! ;> ;*
Katsumi
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pią 20:47, 18 Sty 2008    Temat postu:

Trzeba było to napisać tak samo, tylko bez nawiasów. Nie lubię nawiasów.
Fick krótki, ale mi się nawet spodobał.
Simiril
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pią 19:13, 18 Sty 2008    Temat postu:

>< a kto napisał że sie nie znasz do jasnej ciasnej? ><
skoro sie pytam to znaczy że chce wiedzieć co o tym myślisz

a jeśli chodzi o piosenki to to jest moje prywatne zdanie na temat mojej twórczości. każdy może myśleć co innego, ja też >< .

głównie chodzi ci o nawiasy? bo ja nie za bardzo znalazłam alternatywę dla tego... i nie wiedziałam jak to napisać...
Bułka
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pią 19:07, 18 Sty 2008    Temat postu:

Sposobem napewno.
Albo to w nawiasie... "(pewnie się cieszył, że się mnie pozbył)" Można by bardziej uwidocznić jego myśli, bo od kiedy to się ot tak w nawiasach pisze?
Z resztą jak się ktoś nie zna to ma sie nie odzywać. *siedzi cicho*
sakebi21
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pią 18:51, 18 Sty 2008    Temat postu:

po prostu napisz 2 cześć jeszcze ras co za problem? Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Simiril
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pią 18:16, 18 Sty 2008    Temat postu:

Inco... te piosenki tak czy inaczej są do bani, więc wiesz..
ale co dokładnie prócz Shinyi-narratora ci sie nie podoba? fabuła? sposób opisywania?

a jeśli chodzi o drugą część... to zaczełam pisać... ale jest do bani... Shinya sie w niej zrobił strasznym mazgajem, a Kyo ofermą... nie wiem czy to dokończe >< ...
sakebi21
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pią 17:57, 18 Sty 2008    Temat postu:

mi się podoba ^^ będą dalsze części?
Bułka
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Pią 15:32, 18 Sty 2008    Temat postu:

Tak jak mówiłam... pomysł całkiem, szczególnie tytuł! Ale po Twoich piosenkach można było spodziewać się czegoś lepszego...
No i Shinya w roli narratora bezpośredniego... nie pasuje mi.
Nanaki
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Czw 17:39, 17 Sty 2008    Temat postu:

Hah, mnie się jak najbardziej podoba! ^___^
maruk
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Czw 16:37, 17 Sty 2008    Temat postu:

xD Sierotka Kyo? xDDDD Można powiedziec - opo na czasie Teraz wszyscy smarkają, j-rockerzy pewno w większości też ~~
Simiril
{postrow.L_MINI_POST_ALTWysłany: Czw 16:06, 17 Sty 2008    Temat postu: Obsmarkane chusteczki

fick napisany pod wpływem dziwnego natchnienia... pokazjue wszystko co czuje w tym momencie... Gwiazdce sie podoba i powiedziała że powinnam to tu dać... no to daje... oby Gwiazduś miała racje Yellow_Light_Colorz_PDT_03D



Otworzyłem usta niczym rybka wyrzucona na brzeg, po policzkach zaczęły spływać mi łzy. Co chwila wydawałem smarcząco-skrzeczące odgłosy. W końcu siedzący obok Kyo podniósł głowę i spojrzał na mnie poirytowany.

- Ty się może idź połóż, co?

- A tam – powiedziałem ochrypłym głosem i machnąłem ręką. – zaraz mi przejdzie.

- To samo mówiłeś godzinę temu… niby, kiedy według ciebie będzie to „zaraz"? Bo z tego, co widzę - nie nastąpi to zbyt szybko.

- Nie wiem… zwykle szybko zdrowieje…

- Ale na razie jesteś w pożałowania godnym stanie… oczy ci łzawią, i wyglądasz jak świnka… do tego nos masz czerwony i cały czas siąpiesz tak, że samo wspomnienie wytrąca mnie z równowagi. Właśnie próbuje się skupić, bo pisze nową piosenkę… A nie wiem czy fanom spodoba się tekst o obsmarkanych chusteczkach.

Po tych słowach wstał i spojrzał na mnie groźnym wzrokiem. Chwycił mnie za rękę, postawił na nogi i pociągnął za sobą. Pomimo swojego wzrostu Kyo wcale nie jest taki słaby jak się wydaje. Jedyne, co mogłem zrobić to zdać się na niego i iść za nim korytarzem starając się nie nakichać mu za kołnierz. Przez co nie widziałem, dokąd mnie prowadzi, bo cały czas odwracałem głowę. Weszliśmy do jakiegoś pomieszczenia. Spojrzałem przed siebie i zorientowałem się, że jesteśmy w moim pokoju. Kyo nie zwracając uwagi na moje protesty zaczął mnie rozbierać, ubrał w piżamkę (granatową w Gwiazdki :33 ) i wepchnął do łóżka szczelnie opatulając kołdrą… Już nie miałem siły się opierać i z przyjemnością wyciągnąłem na łóżku, zamknąłem oczka i czekałem na sen.

Usłyszałem odgłosy Kyo wychodzącego z pokoju, (czyli stukot przewracanego krzesła, przekleństwa Kyo i trzask drzwi, gdy w końcu udało mu się wydostać w mniej więcej całym aczkolwiek trochę poobijanym kawałku), po chwili jednak wrócił i usiadł na łóżku. Otworzyłem oczy. W jednej ręce miał szklankę i paczkę chusteczek (strasznie dużą paczkę o____O ), w drugiej zaś trzymał różne, barwne tabletki… (ej… zaraz… może to tabletki gwałtu? ==' ). Kazał mi wszystko grzecznie połknąć, chusteczki postawił na szafce nocnej i wstał. Spojrzał na mnie pogodniejszym niż jeszcze kilka minut temu wzrokiem (pewnie się cieszył, że się mnie pozbył).

- Dobranoc Shinya. – szepnął i wyszedł (przy okazji zabijając się prawie na stercie gazet leżącej na środku).

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group