Forum forum o j-rocku Strona Główna
FAQ Profil Szukaj Użytkownicy
Grupy

Prywatne Wiadomości

Rejestracja Zaloguj
Galerie
Break the line of love. [fik]
Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat >

Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
forum o j-rocku > Fan Arty, Fan Ficki czyli wszystko co nasze

Autor Wiadomość
Yoko
Superspamer XD


Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 1841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: civitas kielcensis

Break the line of love. [fik]    

nie umiem pisac, ale umieszczam bo pisze, byśta czytali Yellow_Light_Colorz_PDT_03 ale ten ficzek bedzie troszke inny od wszystkich...



Czasami wydaje się nam że kochać można tylko w latach dojrzałych... Lecz przygody życiowe pokazują nam, że to wcale nie jest prawda, a czasami jesteśmy tej przygody ofiarami. Przykładem może być normalny człowiek, lub.. lub normalny człowiek, który jest uważany za wielkiego. Nie ważne, jak bardzo...
Lecz przenieśmy się do pewnej tokijskiej męskiej szkoły podstawowej. Albo lepiej, do jednej z klas tej szkoły... Do jednej z szóstych klas. Wyobraźmy to sobie: zwykła, najzwyklejsza klasa w męskiej tokijskiej szkole podstawowej. Zwykła, najzwyklejsza lekcja japońskiego. A na niej obecny zwykły, najzwyklejszy uczeń. Ale czy na pewno?? W szkole jest sławny jedynie ze swej wyjątkowej urody. Jego włosy sięgały mu do uszu, miały czarny kolor z białymi pasemkami zaczynającymi się od samego przedziałku. Niewątpliwie był bardzo przystojny, tyle że również bardzo nieśmiały. Miał na imię Saiki.
- KATAMARI!! – krzyknął nauczyciel na Saikiego. Chłopiec obudził się.
- Katamari, jak będziesz spał na lekcji, pójdziesz do dyrektora!!
- O-oczywiście sensei..- powiedział, a raczej wymruczał Saiki. Lekcje już go męczyły, a raczej to, że on na nich bezczynnie siedzi, a za szkolnymi murami tyle się dzieje...
Szkolny dzwonek „wypełnił” salę lekcyjną. Saiki jako pierwszy wybiegł ze szkoły. Wiedział, iż jutro wieczorem będzie szalał razem z kumplami na koncercie swojego ulubionego zespołu w Jokohamie. Na koncert Gazette. Ta myśl ciągle go męczyła, nie mógł już się doczekać. Tryskał radością, czuć to było na kilometr. Tym bardziej, że zbliżały się wakacje, a on i jego przyjaciele tydzień przed końcem roku wyjeżdżali do Jokohamy na cały miesiąc!! Będą mieszkać, czy też opiekować się mieszkaniem starszego brata Juki- Juka był jednym z najlepszych przyjaciół Saikiego.
- Mamaaa, wróciłeeeeem!! – krzyknął chłopiec wróciwszy do domu.
- Siadaj, dam Ci obiad. – poprosiła jego matka. Lecz Saiki miał już inne plany...
- Mamo, ja już muszę iść!!
- Gdzie??
- No z Juką i Sho. Do miasta.
- Teraz?? Czy to taka aż taka nagła potrzeba?? – zdziwiła się mama – Ahhh, o ten koncert chodzi...
- Tak, idziemy kupić coś.
- A konkretniej??
- Ubrania.
- Ubrania??
- Tak.
Mama Saikiego czuła się bezradna, gdyż jej syn tak bardzo ją o to prosił...
- No dobrze, idź..
- Arigato!! – krzyknął i wybiegł z domu.

-Nazajutrz-

Nie opisując drogi z Tokio do Jokohamy przenieśmy się już na salę koncertową. Saiki pełen radości czeka na koncert. Fart dał, że miał miejsce prawie przy samej scenie. Nagle światła na sali zgasły... Słychać podniecone krzyki fanek, lecz chłopca to nie obchodziło. On kochał Gazette...
Nagle na scenie pojawił się Ruki. Saiki poczuł, że jakieś dziwne ciepło uderza do jego głowy... Ruki wyglądał wyjątkowo pięknie... Miał na sobie biały płaszcz, jakiś dziwny szalik... To nie istotne, był poprostu zabójczo przystojny.
- "Co ja robię?!" - Saiki skarcił się w myślach... Nie mógł uwierzyć, jakie zdanie na temat Rukiego przemknęło mu przez jego głowę...
Pozostali członkowie zespołu wbiegli na scenę. Koncert się zaczął. Saiki, Juka i Sho bawili się wyjątkowo świetnie. Po chwili do Saikiego podszedł jeden z ochroniarzy i spytał się go, jak ma na imię. Chłopiec odpowiedział, ale strasznie się bał... Szatynowi (Yoko: Saiki) te godziny koncertu przyszły strasznie szybko. Po 30 min. od skończenia koncertu stał już w kolejce po autograf. Nareszcie przyszła na niego kolej. Miał już wszystkie autografy.
- "Ruki.." - pomyślał, rzucił kumplom, że zaraz przyjdzie i wrócił się po autograf Rukiego. Gdy do niego podszedł znów to ciepło uderzyło mu do głowy.
- "On jest taki cudowny... NIE, Saiki przestań!!!!" - chłopiec nie mógł uwierzyć, że o takim czymś myśli.
- D-dasz mi swój a-a-autograf..?? - z trudem wydukał Saiki i podał wokaliście kartkę. Ruki zmierzył go dziwnym wzrokiem, poczym powiedział „Jasne” i nabazgrał coś na kartce.
- Arigato... – podziękował nieśmiale trzynastolatek i odszedł od stołu, gdzie siedzieli artyści i rozdawali autografy. Gdy Saiki wyszedł z pomieszczenia, gdzie odbył się koncert (Yoko: Yokohama Arena) spojrzał na autograf swojego ulubieńca o prawie zemdlał. Na kartce pisało „Dla Saikiego- Ruki”
- „CO?! Przecież on nie zna mojego imienia!!..”
Saiki odnalazł chłopców przed budynkiem.
- Już?? Na pewno wszystko załatwiłeś?? – pytał się Juka. Lecz nagle Saiki poczuł, że...
- Ekhm, ja jeszcze tylko na chwilkę pójdę do łazienki... – poczym wbiegł do budynku.
Załatwiwszy potrzebę, otworzył drzwi od wyjścia z toalety.
- Podobał Ci się koncert?? – Saiki usłyszał za sobą obcy głos. Ale... on znał ten głos... Bardzo dobrze znał... Gdy się odwrócił, zauważył Rukiego opartego o ścianę.
- T..t-tak... – powiedział zawstydzony szatyn.
- Obserwowałem Cię ze sceny... zrobiłeś na mnie duże wrażenie, nie wiem dlaczego.. – Ruki podszedł do chłopca – Ile masz lat??
- Trzynaście.. – wokalista zmierzył go wzrokiem od czubka głowy po... jego krocze.
- Daj rękę – niższy niepewnie podał mu rękę. Starszy mężczyzna napisał na niej swój numer komórkowy i powiedział, że ma nadzieję, że chłopiec do niego zadzwoni..
- Hmm nie wiedziałem, że mamy tak młodych fanów. I tak słodkich jak ty, Saiki... – Takanori podszedł do Saikiego, objął go w pasie, oparł o ścianę, poczym pocałował. Młodszy nie mógł uwierzyć, że przechodzi przez chwile, o których tak.. marzył. Ruki całował go tak cudownie i namiętnie, że po prostu nie mógł tego przerwać. To było silniejsze od niego..
- Ruki!! – oderwał się od niego Saiki – my.. my nie możemy!!
- Dlaczego?? – zaniepokoił się starszy
- Bo ja mam dopiero trzynaście lat, a ty ponad dwadzieścia!!
- No to co?? Ty też możesz kochać tak samo jak inni!! – zaprotestował mężczyzna.
- Nie Ruki, to nie ma sensu... – powiedział ze łzami w oczach Saiki i pobiegł do wyjścia
- Ale...!!... ale ja Cię kocham... – rzekł do siebie Ruki. Żałował, że chłopiec tego nie słyszał...

***
Saiki biegł, ile sił miał w nogach. Nie był w stanie przyjąć do wiadomości, że przed chwilą całował się z kimś, kogo tak naprawdę... bardzo kochał... Juka i Sho zauważyli biegnącego chłopca. Ten zatrzymał się przy nich i jeszcze bardziej zaczął płakać.
- Saiki, co się stało?! – spytał się Sho
- Ja.. ja go k-kocham!!!! – wykrzyczał przez łzy szatyn
- Kogo kochasz?? – Sho nie ustępował
- R-Rukiego!!!! O-on mnie pocałował!!!
Juka widząc załamanego chłopca przytulił go czule i poprosił, żeby wszystko im w domu opowiedział. Wróciwszy do domu Saiki zaczął im mówić, co mu się przydarzyło z Rukim. Juka nie mógł w to uwierzyć. Najwyraźniej teraz chciał być bardzo blisko Saikiego, wiedział, że on tego chciał. Chciał trochę wsparcia i... miłości. Lecz Sho...
- Sho, dlaczego tak zbladłeś?? – pytał Juka widząc chłopca o białej twarzy.
- Bo... bo podczas koncertu... podszedł do mnie jakiś mężczyzna.. i poprosił o numer Saikiego... I ja nie do końca świadomy... dałem mu go..
- CO?! POJEBAŁO CIĘ DO KOŃCA?! – biało-włosy wydarł się na niego.
- Prze.. przepraszam, nie wiedziałem co robię..
Saiki nie był świadomy tego, co się dzieje wokół samego siebie. Usłyszał dzwonek swojego telefonu. Dostał wiadomość. Przeczytał ją na głos.
- ‘Proszę Cię Saiki, daj mi jeszcze jedną szansę... Wyjdź pod Yokohama Arena... Proszę.. Ruki.’ – Saiki zbladł. Teraz wiedział, po co były ochroniarzowi potrzebne jego numer i imię.. Jego przyjaciele najwyraźniej też.
- Sai-san... Skoro go kochasz... to może wyjdź.. – mówił Sho
- Ale... on jest odemnie o tyle lat starszy... To nie wyjdzie...
- Dlaczego by nie spróbować?? Nie masz przecież nic do stracenia... – uśmiechnął się do niego.
Saiki odwzajemnił uśmiech, podziękował im za wsparcie i wyszedł z domu.
Był już prawie pod Yokohama Arena. Zobaczył Rukiego i podszedł do mężczyzny.
- Saiki.. dlaczego uciekłeś?? – zasmucił się Ruki.
- Ja.. ja się bałem... – powiedział ze spuszczoną głową chłopiec. Ruki podszedł do niego i go mocno przytulił. Saiki objął go rękami wokół szyi. Bardzo tego potrzebował.
- To ty kazałeś ochroniarzowi spytać się mnie o moje imię, a Sho o mój numer??
- Tak. Zauważyłem Cię jeszcze przed koncertem, jak siedziałeś na sali.
- I dlatego wziąłeś te informacje??
- Nie całkiem.
- To dlaczego??
Ruki uśmiechnął się do niego
- Bo chciałem Cię poznać, wiedzieć o Tobie wszystko..
- Ja też – Saiki odwzajemnił uśmiech. Matsamuto widocznie nie mógł się oprzeć młodszemu i pocałował go. Tym razem Saiki nie miał zamiaru tego przerwać...

***

W takich momentach zwykle historia się kończy, tutaj nie całkowicie. Saiki i Ruki byli ze sobą, kochali się. Mama Saikiego musiała zaakceptować ten związek. Chłopcom żyło się świetnie. Chyba każdy z nas może sobie to wyobrazić...
Jednak nie każda historia jest idealna do samego końca. Bowiem jest ktoś, komu ten związek nie przypasował... Lecz o tym nie napiszę. Nie potrafię. Z opisów zawsze miałam tróje...

Od Yoko: No i mi nie pieprzyć, że nie było nic więcej. To jest shonen-ai, a nie yaoi ^^
O tym, komu nie pasował związek Saikiego i Rukiego napiszę, gdy dostanę chociaż trochę natchnienia ^__^
Aha, dlaczego jest tu paring Ruki x Saiki, który tak naprawdę nie istnieje??
Miałam dość zwykłych i ‘tradycyjnych’ fików, chciałam pokazać coś nowego.
Coś, czego jest mało.. Nie gryźć mnie za to, totalnie nie umiem pisać opowiadań Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Post Czw 20:27, 23 Sie 2007
 Zobacz profil autora
~Dobrawa~
Beast of Desire


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dark Kingdom

   

OOOOOOO bardzo mi sie podoba....naprawdę....
tylko szkoda że Saiki taki młody...jakby miał chociaż...emmm 17 lat....
ale i tak jest nieźle, i nie wiem może mi sie zdaje...ale chyba chodziło ci o to że każdy ma prawo do miłości.
A ja w pełni się z tym zgadzam ^_^
Post Czw 21:29, 23 Sie 2007
 Zobacz profil autora
Yoko
Superspamer XD


Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 1841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: civitas kielcensis

   

o to chodzilo Yellow_Light_Colorz_PDT_03 zeby byl młodziutki ^^
ale dziekuje pieknie <3333333333333
Post Czw 21:48, 23 Sie 2007
 Zobacz profil autora
Yoko
Superspamer XD


Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 1841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: civitas kielcensis

   

znowu sory za posty =='' EEEE OCENIAĆ MI TO TUUUU~!!!! bo przestane pisac WOGOLE...~!!!! *foszeQ*
Post Pon 18:19, 27 Sie 2007
 Zobacz profil autora
Toshiko
Phantom


Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

   

ej no to było fajne Yellow_Light_Colorz_PDT_03 ja mam jeden pomysł na ficka, może jeszcze nie do końca sprecyzowany, ale coś mi chodzi po głowie... tylko wiecie... ja jestem szczera i w moim fiku moga wystąpić wątki nieco "ostrzejsze" niż zwykły pocałunek...
Post Pon 19:56, 27 Sie 2007
 Zobacz profil autora
Yoko
Superspamer XD


Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 1841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: civitas kielcensis

   

o dziekuje dziekuje ^^
kochana, wierz mi, ze czytalam tak ostre fiki, ze mala bania.. to nie jest yaoi (to co napisalam) tylko shounen-ai, czyli ma byc delikatne ^^ pisz pisz kochana.. (bo jak nie, to ja nie napisze nast. parta mojego yaoi~!!! )
Post Pon 20:02, 27 Sie 2007
 Zobacz profil autora
Toshiko
Phantom


Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

   

to pisz pisz na co czekasz
Post Pon 20:07, 27 Sie 2007
 Zobacz profil autora
Yoko
Superspamer XD


Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 1841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: civitas kielcensis

   

NO to ty tez pisz XDDD
Post Pon 20:13, 27 Sie 2007
 Zobacz profil autora
Toshiko
Phantom


Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

   

teraz to mi sie już nie chce, ale znając życie to obudze sie o 3 w nocy i wtedy zachce mi sie pisać ==
Post Pon 20:32, 27 Sie 2007
 Zobacz profil autora
Rain
Beautiful the Virgin


Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

   

Nooo... Ciekawie! Nie powiem... Bardzo ciekawie xD
A to pedofil ten Ruki xD
Post Pon 22:17, 27 Sie 2007
 Zobacz profil autora
Yoko
Superspamer XD


Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 1841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: civitas kielcensis

   

e tam odrazu pedofil.. to jest poprostu milosc Yellow_Light_Colorz_PDT_03D
a co, Sorubi to tez pedofil?? Yellow_Light_Colorz_PDT_03D

Toshi- szkoda ze ja tak nie mam...
Post Pon 23:02, 27 Sie 2007
 Zobacz profil autora
Rain
Beautiful the Virgin


Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 948
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

   

xD no co? jak dla mnie to tak! każdy xD
Post Wto 22:54, 28 Sie 2007
 Zobacz profil autora
~Dobrawa~
Beast of Desire


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dark Kingdom

   

hłaaaaaaaaaa...tego żem się nie spodziewała Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Post Wto 23:07, 28 Sie 2007
 Zobacz profil autora
kalessin
Sleeper


Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: kraina snów

   

Pedofilia zaczyna sie szerzyć =.=
Post Śro 6:49, 29 Sie 2007
 Zobacz profil autora
germanizacja
Położny Rechoczący Pieniek


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

   

Ano, racja, z lekka młody O.o Ale miłość nie wybiera ^^
btw. jak dla mnie jeden pytajnik, tudzież jeden wykrzyknik byłby wystarczający ^.~
Post Śro 9:05, 29 Sie 2007
 Zobacz profil autora

Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Forum Jump:
Skocz do:  
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa).
Obecny czas to Pią 10:36, 26 Kwi 2024
  Wyświetl posty z ostatnich:      


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB: © 2001, 2002 phpBB Group
Template created by The Fathom
Based on template of Nick Mahon
Regulamin