|
Cello
Prayer
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
@ Shadow: No to wyrażamy swoje zdanie w formie dowolnej, dopóki nie jest powszechnie uznane za obraźliwe tudzież wulgarne. A czy jest bezsensowne i krzywdzące, to jest dalsza kwestia, nad którą można by debatować.
Co do dyskografii, praktycznie nic. Sądzę jedynie po tych fragmentach, które się jakimś cudem udało przesłuchać. Może jedne kawałki ma milsze, inne mniej, może by się kłóciło. Tym niemniej oceniam z perspektywy takiej, na jaką go już, powiedzmy, znam.
Wydaje jedno dzieło, kompletne g, uznasz to za eksperyment, ok. Wydaje następne takie. Dalej uznajesz to za eksperyment, czy może myślisz, że coś jest nie halo?
Rzecz gustu. W zasadzie niby tak. Dla niego to początek? Ma dużo pomysłów, jak wszystko zaczyna brzmieć podobnie? Jeśli tak ma wyglądać rozkwit, to ciekawi mnie proces kwitnięcia wobec tego.
|
Wto 21:05, 24 Sie 2010 |
|
|
| |
|
 |
Miho
Prison
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
quote:
Originally posted by Shadow
quote: Originally posted by Miho
Uważam, że częściej powinien eksperymentować. Jest młody, nie powinien zamykać się w schemacie. Ma wierny fandom, może sobie na to pozwolić. Zwłaszcza, że jego ostatnie single nie są moim zdaniem szczególnie porywające. Na poziomie, owszem, ale nieco...nudne. Tak jakby nastąpiło zmęczenie materiału.
Ale przecież eksperymentuje! Obok elektroniki był w końcu jazz, były chanson czy utwory takie jak 'Ouka'. W porównaniu ze sporą częścią wykonawców, jego muzyka jest BARDZO różnorodna, momentamy wręcz skrajnie. I myślę, że jego ostatni powrót do typowego electro w 'Ophelii' i teraz w 'Awildzie' też nie potrwa długo i możemy się spodziewać kolejnej odskoczni od schematu, jak to było przy wydaniu albumu z chanson.
Z resztą posta się w pełni zgadzam.
Oczywiście, że eksperymentuje, zauważyłam, wszak byłam jedną z niewielu osób, która broniła "Last Snow"  Miałam na myśli nieco częstsze i odważniejsze próby, bo jak do tej pory były one raczej asekuranckie. "Last Snow" był miły dla ucha, ale ugłaskany, a na "Bonjour Chanson" sięgnął po piosenki znane i lubiane.
Ostatnio zmieniony przez Miho dnia Wto 21:07, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 21:07, 24 Sie 2010 |
|
|
germanizacja
Położny Rechoczący Pieniek
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
quote:
Originally posted by Shadow
Aczkolwiek można to zdanie wyrazić inaczej, niż w tonie 'o Boże, jak on może preferować elektronikę, przecież ma taki cudowny głos i powinien być w gotyku, no co on sobą teraz reprezentuje!'.
Nie widziałam tu postu w takim tonie.
quote:
Originally posted by Shadow
Bezsensowne i krzywdzące, czyż nie?
Nie, to właśnie jest
quote:
Originally posted by Shadow
kwestia GUSTU
quote:
Originally posted by Shadow
takowym gównem może być Jeffree Star
Ok, eksperyment eksperymentem, ale na pewno zmieniłaś zdanie, gdyby Kaya nagrał cover "Chcemy pizdy" .
To tak jak z Chylińską - co z tego, że eksperyment, że się "rozwija" (pardon za cudzysłowie, ale to dla mnie kompletne cofnięcie się) , skoro wszyscy wiemy, że się zmarnowała? Bycie fanem - luz. Popadanie w lekką przesadę - dziękuję.
Btw. uważałabym na stwierdzenie typu
quote:
Originally posted by Shadow
pokaże jeszcze bardzo wiele, jeśli tylko ludzie mu na to pozwolą, a nie skreślą na starcie.
bo mogłabym powiedzieć, że Jeffree Star zagwarantowałby Ci coś więcej niż cekiny i wulgarność, gdybyś nie skreśliła go na starcie.
Poza tym nie nazwałabym tego jakimś wielkim "skreślaniem", tylko opinią na temat artysty.
|
|
Wto 21:21, 24 Sie 2010 |
|
|
Shadow
Psychiatra
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 3430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z chaosu
|
quote:
Originally posted by Cello
Co do dyskografii, praktycznie nic. Sądzę jedynie po tych fragmentach, które się jakimś cudem udało przesłuchać. Może jedne kawałki ma milsze, inne mniej, może by się kłóciło. Tym niemniej oceniam z perspektywy takiej, na jaką go już, powiedzmy, znam.
(...)
Rzecz gustu. W zasadzie niby tak. Dla niego to początek? Ma dużo pomysłów, jak wszystko zaczyna brzmieć podobnie? Jeśli tak ma wyglądać rozkwit, to ciekawi mnie proces kwitnięcia wobec tego.
Nie jest Ci ciężko oceniać całokształt twórczości na podstawie paru utworów, w większości nie do końca wysłuchanych? Zazwyczaj jest tak, że najpierw słuchamy - trochę więcej niż 30 sekund z utworu i trochę więcej niż kilka piosenek - a dopiero potem bierzemy się za krytykę. Na jakiej podstawie twierdzisz, że wszystko brzmi tak samo, skoro owego 'wszystkiego' nie słyszałeś? Łatwo jest zjechać kogoś, bo parę piosenek nie podeszło, trudniej to uzasadnić i przytoczyć przykłady. Zwłaszcza wtedy, jak się krytykowanej twórczości po prostu nie zna, co sam przyznajesz.
Śledzę jego poczynania od 2007 roku, znam wszystkie utwory niemalże na pamięć i powiem Ci z pełnym przekonaniem: nie, Kaya się nie wypalił, a jego piosenki absolutnie nie brzmią tak samo i nie zapowiada się, żeby zaczęły.
quote:
Originally posted by Cello
Wydaje jedno dzieło, kompletne g, uznasz to za eksperyment, ok. Wydaje następne takie. Dalej uznajesz to za eksperyment, czy może myślisz, że coś jest nie halo?
Najpewniej myślę, że to moje subiektywne odczucia, że pewnie innym spodobało się bardziej i po prostu w mój własny gust nie trafiło. Nie należę do osób, które wszystko, co im się nie podoba od razu mieszają z błotem. Owszem, mogę twierdzić, że chociażby takie techno nie niesie za sobą zbyt wielu wartości estetycznych, ale jeśli komuś się podoba i chce tego słuchać - jego sprawa.
quote:
Originally posted by germanizacja
Nie widziałam tu postu w takim tonie.
A ja owszem.
quote:
Originally posted by germanizacja
k, eksperyment eksperymentem, ale na pewno zmieniłaś zdanie, gdyby Kaya nagrał cover "Chcemy pizdy".
Wierzę w jego poczucie dobrego smaku.
quote:
Originally posted by germanizacja
bo mogłabym powiedzieć, że Jeffree Star zagwarantowałby Ci coś więcej niż cekiny i wulgarność, gdybyś nie skreśliła go na starcie.
Poza tym nie nazwałabym tego jakimś wielkim "skreślaniem", tylko opinią na temat artysty.
Nie napisałam, że według mnie Jeffree JEST totalnym gównem, tylko że teoretycznie MOGŁABYM tak powiedzieć. To był przykład tego, że gusta są różne i coś, co podoba się Tobie, nie musi podobać się mi i że owego 'gówna' nie da się zdefiniować.
I ja też Jeffree nie skreśliłam, tylko wyraziłam, jak to ujęłaś, opinię na temat artysty. No nie?
Ostatnio zmieniony przez Shadow dnia Wto 21:38, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 21:30, 24 Sie 2010 |
|
|
germanizacja
Położny Rechoczący Pieniek
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
quote:
Originally posted by Shadow
Nie napisałam, że według mnie Jeffree JEST totalnym gównem, tylko że teoretycznie MOGŁABYM tak powiedzieć. To był przykład tego, że gusta są różne i coś, co podoba się Tobie, nie musi podobać się mi i że owego 'gówna' nie da się zdefiniować.
Da się. Weźmy np. taki zespół jak An Cafe. Dla mnie to totalna porażka. Dla innych najlepszy zespół na świecie. I wiesz co jest najlepsze? Że OBOJE mamy racje. Nie będę rezygnować z nazywania czegoś porażką [już darujmy sobie to gówno], tylko dlatego, że innym się podoba, więc gusta są różne, a może nie mam racji, a może... itd., bo jeśli ja nazywam coś porażką to na mojej półce z muzyką znajduje się najniżej. Jeśli ktoś nazywa coś geniuszem, to u niego jest najwyżej. Przy ocenie muzyki każdy tworzy sobie własny świat.
quote:
Originally posted by Shadow
I ja też Jeffree nie skreśliłam, tylko wyraziłam, jak to ujęłaś, opinię na temat artysty.
Domyślam się ile Cię kosztowało napisane "Jeffree" i "artysta" w jednym zdaniu XD
|
|
Wto 21:52, 24 Sie 2010 |
|
|
Cello
Prayer
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
@Shadow: Nie trzeba znać całej twórczości, by móc wydać osąd. Strzępki informacji dają wyobrażenie całokształtu. Czasem mniej mylne, czasem bardziej mylne. Nie zjeżdżam go tylko za parę piosenek, które nie podeszło, tylko za względny ogół twórczości. Kwestia punktu widzenia.
@germanizacja: Post w takim tonie, o jakim pisała Shadow jest moim dziełem, co otwarcie i przed wszystkimi przyznaję. Jednakoż zastrzegam, iż nie jest to obraza kogokolwiek, lecz wyrażenie własnej opinii.
Ostatnio zmieniony przez Cello dnia Wto 22:00, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Wto 21:59, 24 Sie 2010 |
|
|
Niana_h&a+m&a
Hematolog
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z twojej wyobraźni
|
Ok, Shadow, rozumiem cię. Jakby ktoś powiedział szczerze, a nie dla przykładu, że Mana teraz się marnuje w gotyku i powinien zaiwestować w oshare to bym sie wkurzyła i cały wykład zrobiła. Dlatego twoja reakcja mnie nie dziwi, a raczej jest normalna ;> Ale nie zapominajmy o tym, że my z Cello tylko powiedzieliśmy, że nadawałby się idealnie do gotyku. To, że woli elektronike to już jego sprawa. Tak jak ja nadawałabym się do śpiewania popu w stajlu Britney, ale jakbym miała wybierać postawiłabym na gotyk. Niech robi to co kocha i dzięki temu zdobywa fanów. Dziękuję za uwagę.
PS. Nie mieszajcie w to Jeffree i An Cafe, tym bardziej Many.
|
|
Śro 12:07, 25 Sie 2010 |
|
|
Shadow
Psychiatra
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 3430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z chaosu
|
quote:
Originally posted by Cello
@Shadow: Nie trzeba znać całej twórczości, by móc wydać osąd. Strzępki informacji dają wyobrażenie całokształtu. Czasem mniej mylne, czasem bardziej mylne. Nie zjeżdżam go tylko za parę piosenek, które nie podeszło, tylko za względny ogół twórczości. Kwestia punktu widzenia.
I właśnie chodzi o to, że w tej sytuacji wydawanie osądu na podstawie paru utworów może być BARDZO mylne. Jasne, w przypadku Versailles czy Moi dix Mois to się sprawdza - ich muzyka jest na tyle jednolita, by kilka piosenek wystarczyło, by ją jakoś ogólnie ocenić, by mieć obraz tego, czego można się spodziewać w reszcie dyskografii. Cała sztuczka polega na tym, że przy Kayi to nie funkcjonuje. Jego twórczość jest naprawdę urozmaicona i nie sprowadza się tylko do elektroniki. Ma utwory całkiem elektroniczne (jak 'Walkure' albo 'Kasha', nawiasem mówiąc, też nie są to moje ulubione i słucham ich ze względu na wokal), takie, w których elektronika tworzy tylko podkład i takie, w których nie ma jej wcale. Jak 'Ouka', jak 'Silvery Dark', jak 'Barairo no Hibi', jak cały album z chanson! Dlatego żeby rzetelnie ocenić Kayę, TRZEBA znać całość. Inaczej można się naprawdę bardzo pomylić i przy okazji dużo stracić.
quote:
Originally posted by Niana
PS. Nie mieszajcie w to Jeffree i An Cafe, tym bardziej Many.
Nie mieszamy, nie mieszamy. Przytoczyliśmy ich tylko w roli przykładów, to chyba nam wolno xD
quote:
Originally posted by germanizacja
Domyślam się ile Cię kosztowało napisane "Jeffree" i "artysta" w jednym zdaniu 
Robię to dla Ciebie XDDD
|
|
Śro 15:16, 25 Sie 2010 |
|
|
Cello
Prayer
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Dobrze, Shadow, zachęciłaś mnie, dam jeszcze Kayi jedną szansę. Przesłucham trochę, jak już skończę, podzielę się wrażeniami. Bądź co bądź na jeden kierunek nie można się zamykać.
|
|
Czw 15:35, 26 Sie 2010 |
|
|
Shadow
Psychiatra
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 3430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z chaosu
|
Jestem z siebie dumna
Jeśli chodzi o oderwanie od elektroniki, to szczególnie polecam album z chanson ('Kaya Meikyoku Series vol. 1: Bonjour! Chanson') i singiel 'Last Snow'. W ogóle powinnam mieć pod ręką działające linki do całej dyskografii, więc zaraz dam je do tematu z downloadem.
|
|
Czw 16:28, 26 Sie 2010 |
|
|
Cello
Prayer
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Tak więc niniejszym przesłuchałem prawie całą dyskografię Kayi i muszę przyznać, że się w dużej mierze myliłem. To fakt, ma różnorodną muzykę, pokłady pomysłów się jeszcze nie wyczerpały, co nie zmienia faktu, iż się marnuje. Po części również utrzymuję jednostajność, jedynie jeśli chodzi o albumy (Glitter mało mi się podobał, wszystko było zbyt elektroniczne, mimo, że nawet urozmaicone, a Bonjour... no cóż, styl niezmienny... taki niezbyt jego, ale nie jest najgorzej). Co do singli - biję się w pierś, myliłem się. No i chciałbym, by na następnych albumach trochę więcej poeksperymentował na piosenkach tak wewnątrz albumów, słuchając podobnych bitów kilka razy może się odrobinę sprzykrzyć. To chyba by było na tyle.
|
|
Nie 15:28, 29 Sie 2010 |
|
|
Miho
Prison
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
quote:
Originally posted by HearJapan
Kaya Announces New Album
Kaya announced a new album at his live. While nothing is set in stone, the album is currently in production and is slated for a spring 2011 release. HearJapan will have a live report with live photography on the site in the coming days. Come back for more information.
RYCHŁO WCZAS, KURNA
Ostatnio zmieniony przez Miho dnia Pią 10:31, 10 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 10:31, 10 Wrz 2010 |
|
|
Niana_h&a+m&a
Hematolog
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z twojej wyobraźni
|
No właśnie właśnie, jeszcze nie napisałam o swoich wrażeniach z przesłuchiwania Kayowej dyskografii! Ogólnie... Jest dobrze. I tak chciałabym go w gotyku, ale dobra, już nic nie mówię xD Czasami jak w utworach jest ten "łysy bit", znaczy się chodzi o to, żę sam ten bit bez muzyki, nachodzi mnie taka myśl: "Czego ja słucham, ludzie?" Ale jak wchodzi Kaya albo/i klasyczne instrumenty to już dalej z przyjemnością oddaję się muzyce. Mam takie swoje faworyty wśród utworów Kayi: "Rose Jail", "Paradaise Lost", "Awilda", "Ophelia", "Kagami oni", "Padam Padam"
Szkoda, że po japońsku, ale głos Kayi mi to zrekompensował.
i oczywiście "Rose Kingdom". Są też utwory, których nie zdzierżę, np. "Chocolate". Od razu bym to dała do reklamy lalek Barbie. Nie jest tak, że opieprzam jedynie Kayę, bo zawsze się znajdzie utwór do zjechania xD
Jak np. "Syunikiss" - MM z tym dramatyzmem reklamy kawy
. Mógłby zaeksperymentować z metalem i gotykiem, ciekawe jakby mu poszło ;> Co do nowej płyty... KAYA, DAJ TO WCZESNIEJ, NIE CHCE NAM SIĘ CZEKAĆ, KURNA!!!
|
|
Pią 15:05, 10 Wrz 2010 |
|
|
Shadow
Psychiatra
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 3430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z chaosu
|
O BOŻE, NA WIOSNĘ?! No chyba zwariował! Ja tu liczę, że jeszcze coś w tym roku wyda, może w grudniu, a może nawet wcześniej, a on każe nam tyle czekać?! ;_: No nic, jeżeli to naprawdę w końcu będzie ALBUM, a nie kolejny singiel z dwoma utworami, to w sumie warto czekać i dłużej. Straasznie się ucieszę, jeśli w końcu wyda coś większego! *___*
I bardzo mi miło, że Cello i Niana się przekonali, swoje zadanie uznaję za spełnione
|
|
Pią 20:25, 10 Wrz 2010 |
|
|
Cello
Prayer
Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Znaczy w zasadzie niedawno wydał Glitter, więc niestety, artyści rządzą się swoimi prawami.
Nie miałbym nic również przeciwko, gdyby tak uraczył nas próbką choćby i w grudniu (co, zapewne znając życie nastąpi, jak nie w grudniu, to gdzieś miesiąc przed premierą). I, jak już wspominałem wcześniej, cieszyłbym się, gdyby zrobił bardziej różnorodne te bity. Czas pokaże, pozostaje więc tylko czekać na efekty pracy, za które, nomen omen, mocno trzymam kciuki, by było dobrze.
Ostatnio zmieniony przez Cello dnia Pią 21:02, 10 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 20:45, 10 Wrz 2010 |
|
|
 
|
|
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11 Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa). Obecny czas to Wto 6:36, 30 Kwi 2024
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB: © 2001, 2002 phpBB
Group |
